Listopad zgarnia miano najmniej lubianego miesiąca w całym roku. Na szczęście, mój uratowały dobre książki. A jakie są Twoje sposoby na jesienną chandrę? Może moje recenzje Was zainspirują. 😊
1. Tysiąc Pocałunków
Poppy jest bardzo zżyta ze swoją babcią. Niestety, historia zaczyna się od rozstania. Dziewczynka dostaje w prezencie słoik, który ma wypełnić tysiącem pocałunków. Każdy z nich ma zapisać na karteczce i wrzucić do środka. Zapisane chwile mają być wyjątkowe. Takie, w których zapiera dech w piersiach. O wszystkim opowiada swojemu przyjacielowi. Rune jest zazdrosny. Nie chce, aby nikt inny całował jego przyjaciółki. To on chce dać Poppy te 1000 wyjątkowych pocałunków. Od tego momentu stają się nierozłączni. Niestety do czasu. Kiedy są nastolatkami, Rune musi wrócić do swojej ojczyzny, do Norwegii. Przeprowadzka jest związana z pracą jego ojca. Nie ma tutaj pola do manewru. Dla zakochanych to koniec świata. Będzie ich dzielić ogromna odległość. I ta próba niestety ich pokonuje. Po jakimś czasie Poppy urywa kontakt z Rune'm. Dlaczego? Chłopak próbuje odnaleźć odpowiedź. Kiedy po dwóch latach wraca do Stanów, jest już innym człowiekiem. Rozpacz po rozstaniu go pochłonęła. Dziś jest pełen mroku. Nie wie tylko, że Poppy zamilka z konkretnego powodu. Jakiego? A tego dowiecie się, kiedy przeczytacie tę książkę. To wzruszająca historia młodych ludzi, których spotkała wielka miłość, ale też wielka tragedia. Pewnie można się czepić, że momentami ckliwa, zbyt przesłodzona. Ale czy nie potrzebujemy czasem zatracić się w takiej fabule? Dla mnie jedna z lepszych w tym roku. 11/10!
2. Cienie pośród mroku
A teraz pora skrytykować trochę mojego ulubionego pisarza, a co! Było mi przykro, kiedy dowiedziałam się że to koniec serii z Sewerynem Zaorskim. Jednak po przeczytaniu ostatniej części, zmieniłam zdanie. Tak naprawdę można było zakończyć te serie już dwa tomy wcześniej. Seweryn i Kaja prowadzą szczęśliwe życie. Wszyscy w piątkę próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Chcą stworzyć bezpieczny i przyjazny dom dla swoich pociech. Jak to w życiu, sielanka nie trwa długo. Seweryn jest wezwany do zbadania niedawno odkrytych kości. Wygląda to jak archeologiczne znalezisko, ale tak wcale nie jest. Co więcej, na kościach jest ukryta wiadomość dla Zaorskiego. Kto z nim pogrywa? Lista wrogów jest długa. Jakby tego było mało, Michał robi wszystko żeby odebrać Burzy dzieci. W tym wszystkim pomaga mu była dziewczyna Seweryna. Stworzyli razem doskonały plan, jak zniszczyć życie zakochanym. Niestety, ale ta część była dla mnie najsłabsza i mocno naciągana. Już po ostatniej części, myślałam że mamy do czynienia z jakimś McGayverem. Poza tym rozwiązanie zagadki też jest dla mnie totalnie nierealne i oderwane. Co nie zmienia faktu, że będzie mi brakować Tatełożartów! 5/10
3. One
Maria zaczyna nowy rozdział. Wraca do rodzinnego Grodziska, z małą córką Kasią. Udało jej się odciąć od toksycznego męża, ale w mieście nie zna za wiele osób. Wszystko dlatego, że za młodu porzuciła rodzinę i wybrała karierę modelki. Z pomocą wychodzi jej Olga. Dziewczyna, która zajmuje się marketingiem. Pomaga jej w urządzeniu się, ale również w wydaniu książki. Maria chce opowiedzieć światu o kulisach pracy modelek. Oprócz tego, próbuje odnowić rodzinne relacje, a także odnaleźć swojego ojca. Matka nigdy nie zdradziła jej, kto nim jest. Zresztą sama nie chce znać córki, po tym jak wyjechała do Hiszpanii i się od niej odcięła. Nie wie, że za wieloma jej decyzjami stał agresywny mąż. Maria czuje się przez Olgę zrozumiana, bo i ta ma spore problemy małżeńskie. Nie wie, jednak że Olgę interesuje w tej relacji tylko zemsta za krzywdę przed laty. Chce zniszczyć Marii życie. Nadarza się okazja, aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Pozbyć się wspólnika, który od lat ją oszukuje i całą winę zrzucić na Marię. Brzmi ciekawie? Może i tak, ale niestety nie porwała mnie ta historia. 😟 Zupełnie nie rozumiałam motywu, jakim kierowała się Olga. Brakowało mi też rozwinięcia historii małżeńskiej Marii i Diega. Chciałam dowiedzieć się więcej o tym, jak naprawdę wyglądała ta relacja. Zakończenie też wydaje mi się niemożliwym zbiegiem okoliczności. Przykro mi, że się męczyłam, bo książkę dostałam w ramach współpracy. Nie jest to zła historia, ale czegoś mi zabrakło. Jednak sam styl i piękne wydanie sprawia, że na pewno sięgnę po coś jeszcze tej autorki. 6/10.